2.28.2015

Makaron tagliatella z kurczakiem i pomidorkami cherry

Dzisiaj przedstawię szybki przepis na danie z makaronem. Jak dla mnie jest ono lekkie, ale zaraz odrobinę cierpkie, ma kwaskowy posmak :) Przepis kiedyś gdzieś zobaczyłam na jakimś przypadkowym blogu, trochę dodałam swoich rzeczy.

Składniki:

Pojedynczy filet z kurczaka
Bazylia, oregano, sól - po jednej łyżeczce
Pieprz ziołowy
Łyżka oliwy z oliwek
Sok z cytryny - 3 łyżki
Makarony tagliatella - 200 gr
Pomidorki cherry - 10 szt
Czosnek - 3 ząbki
Pomidory suszone - 2 szt



Wykonanie:

Z ziół, oliwy, soku z cytryny, soli i pieprzy przygotować marynatę. Filet pokroić w kostkę i dodać do marynaty. Odstawić na godzinę do lodówki.



Na patelni podsmażyć czosnek i pomidorki cherry, delikatnie, aby pomidorki się nie rozgotowały. Kurczak usmażyć, ale niedługo, aby zachować jego soczystość. Pod koniec smażenia dodać suszone pomidory. Ugotować makaron według przepisu na upakowaniu. Wszystko razem wymieszać i odrobinę podgrzać. Wyłożyć na talerz i smacznego.


2.16.2015

Królewskie romanse

Królewskie romanse to książka Leslie Carroll. Fajna książka dla lubiących  trochę historii, ale nie w konwencji sztywnych faktów. Można czytać ją od deski do deski lub skupić się na wybranych historiach. Ja czytam oczywiście całą i dochodzę do wniosku, że dawniej ludzie też mieli swoje zboczenia, wynaturzenia i wcale nie jest to wymysłem teraźniejszości.
W książce zawarty jest krótki opis biograficzny danej postaci oraz jego historie miłosne. Znajdziemy tam, między innymi, sceny z życia Ludwika XIV,  Katarzyny Wielkiej i czy bardziej współczesne Kate Middleton.


2.12.2015

"Gwiazd naszych wina"

Rak. Ostatnio rządzi naszym światem i ludźmi. Jedni go pokonują a drudzy niestety nie. Temat dość obszerny i każdy ma swoje zdanie co do tej choroby. I chociaż nie łatwo mówić o nowotworze to wiele osób interesuje się nim i czyta o nim. Ja również przeczytałam książkę o tej tematyce.
Mówię tutaj o powieści Gwiazd naszych wina Johna Greena. Wspaniała opowieść o parze nastolatków, którzy walczą z rakiem, który niszczy ich organizm, ale nie mógł zniszczyć ich samych, bo są silni. Zawsze uważałam, że osoby chore są bardziej twardsi od zdrowych, bo potrafią docenić życie i cieszyć się każdą chwilą. 


Para nastolatków - Hazel i Augustus poznają się na terapii, zakochują się. Dużo ich łączy, ale w końcu choroba ich rozdziela. Przez tak krótki czas zdążyli przeżyć wiele wspaniałych chwil. Pomimo choroby wspierają się. Nie potrzebują niczyjej litości. Próbują walczyć z nią, choć z góry wiedzą, że są na przegranej pozycji. Muszę przyznać, że jest to pierwsza książka przy której nie przeczytałam streszczenia i opinii innych czytelników, zaczęłam od razu od czytania. Dlatego tak bardzo zaskoczyło mnie zakończenie. Ale nie będę zdradzać szczegółów, bo warto ją przeczytać. Pomimo smutnego wątku jest to przede wszystkim romantyczna opowieść, która w jakiś sposób doświadcza.
Warta osobistych przemyśleń... 

2.04.2015

50 twarzy Greya

Wielkimi krokami zbliża się dzień premiery 50 Twarzy Greya. Książka, jak i film, budzą mieszane uczucia. Najczęściej mówi się o książce jako tanim pornolu dla mamusiek. Ja jestem mamą i siedzę w domu, i przeczytałam jednym tchem wszystkie trzy części. Mi się podobała cała ta trylogia i z chęcią wybiorę się na film, jak tylko znajda się wolne miejsca w kinie. :)


Co ja myślę o książce?! Hmm... Jak ktoś ma wyobraźnię i lubi lekkie książki o księżniczce, która znalazła przystojnego, bogatego i fajnego faceta to jest to pozycja odpowiednia.
Według mnie najlepsza jest druga część. Pierwsza to jakby wprowadzenie. Bohaterowie się poznają , dopiero w połowie książki coś zaczyna się dziać. Druga część ma chyba najwięcej zwrotów akcji, jest najbardziej wciągająca. Trzecia część to już takie love story i żyli długo i szczęśliwie.
Jeśli chodzi o film to w głównych rolach wyobrażałam sobie kogoś innego. O ile Jamie Dornan może być dla mnie Chrystianem Greyem to Dakota Johnson nie pasuje mi do Anastazji Steele, wyobrażałam sobie kogoś innego. Na początku było wielu zwolenników, aby Greya zagrał Matt Bomer i on fajne wpasowywałby się w klimat książki, no ale sam aktor zrezygnował. Na miejscu Anastazji widziałabym Alexis Bledel. Jednak jej producenci nie wybrali.



Jestem ciekawa filmu, choć znając życie to będę rozczarowana filmem, bo jednak czytając książkę wyobraźnia bardziej działa na człowieka. Zobaczę jak to będzie, kiedy odwiedzę kino i obejrzę długo wyczekiwane porno dla mamusiek…. 




*zdjęcia niestety nie są moją własnością, ale pełno ich w Googlach. 
Kaśku