Jakiś czas temu dostałam do przetestowania emolient Nivea Baby. Ogólnie formę Nivea lubię i często do niej wracam. Emolienty kupuję swojemu najmłodszemu dziecku ze względu na suchą skórę, dlatego ucieszyłam się, że będę mogła sprawdzić kolejny kosmetyk, który jest jednym z tańszych emolientów.
Przetestować można było jeden z kilku produktów, ja jednak wybrałam emulsję do kąpieli, bo najczęściej używam takiego produktu, choć gdybym dostała inny też by się przydał dla drugiego dziecka. Używam emolientów codziennie, dlatego ich cena i jakość odgrywają dużą rolę.
Moja opinia:
- emulsja jest zamknięta w wygodnym i poręcznym opakowaniu, z którego podczas aplikacji kosmetyku nie wycieka zbyt dużo produktu, co zwiększa jego wydajność, i nie brudzi opakowania oraz półki, gdyż nie wycieka.
- zapach jest przyjemny, delikatny i dłuższy czas utrzymuje się na skórze dziecka. Zapach typowy dla dziecięcych kosmetyków z Nivea.
- ten emolient nie barwi wody na biały kolor, czyli woda nie wygląda jak mleko :)a jedynie jest mętna.
- choć ma oleistą konsystencję to skóra dziecka nie jest śliska, więc dziecko nie wyślizguje się z rąk, a miałam taki produkt, przy którym ciężko było utrzymać dziecko w rękach.
- po użyciu tej emulsji skóra dziecka jest nawilżona i nie wymaga dodatkowego nawilżenia.
- cena jest trochę niższa od pozostałych emolientów.
- skład: Glycine Soja Oil, Paraffinum Liquidum, C15- 19 Alkane, MIPA Laureth Sulfate, Octyldodecanol, Laureth-4, Cocamide DEA, Ricinus Communis Seed Oil, Cocunut Acid, Butyrospermum Parkii Butter, Citric Acid, Aqua, Propyl Gallate, Parfum.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz