Kiedy zobaczyłam to ciasto na blogu moje wypieki.com wiedziałam,że muszę je zrobić. Wydaje się bardzo skomplikowane a tak naprawdę zrobiłam je w około 30 minut. A słodycz przełamana dżemem porzeczkowym tak mnie urzekła, że to ciasto to moje świąteczne must have. Zapraszam do "produkcji"
Ciasto
jest bez pieczenia. Będziemy potrzebować następujące składniki.
- 3 opakowania ciemnych herbatników
- 1300 ml śmietany kremówki schłodzonej
- 125 g serka mascarpone schłodzonego
- 7 łyżek cukru pudru
- 3 łyżki likieru kokosowego, schłodzonego ja pomijam ten składnik
- 4 łyżeczki żelatyny w proszku lub 4 listki żelatyny
- od 0,5 do 0,7 szklanki wiórek kokosowych
- około 450 g dżemu z czarnej porzeczki
- do dekoracji około 12 sztuk pralinek Raffaello ja pominęłam :)
Żelatynę w
proszku zalać 50 ml zimnej wody, odstawić na 10 minut do napęcznienia. Postawić
na palniku i podgrzewać, mieszając, do całkowitego rozpuszczenia się żelatyny
lub podgrzać w mikrofali. Nie doprowadzać do wrzenia (żelatyna straci swoje
właściwości żelujące). Zdjąć z palnika i lekko przestudzić.
W misie
miksera umieścić śmietanę kremówkę, serek mascarpone, cukier puder, likier.
Zmiksować (końcówki miksera do ubijania białek) do otrzymania jednolitego i sztywnego kremu.
Do jeszcze
lekko ciepłej żelatyny dodać łyżkę kremu śmietankowo - kokosowego, dokładnie
rozprowadzić. Dodać kolejne 2 łyżki i znowu wymieszać, obserwując, czy nie ma
grudek. Tak zaprawioną żelatynę dodać do reszty kremu i natychmiast zmiksować,
do połączenia. Krem podzielić na 4 części - jedna z części trochę większa niż
pozostałe (na wierzch).
Formę o
wymiarach 23 x 34 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Wyłożyć na nią po kolei:
warstwę petitków, dżem z czarnej porzeczki, krem śmietankowo - kokosowy,
warstwę petitków, dżem z czarnej porzeczki, krem śmietankowo - kokosowy,
warstwę petitków, dżem z czarnej porzeczki, krem śmietankowo - kokosowy,
warstwę petitków i ostatnią (grubszą) warstwę kremu. Posypać wiórkami
kokosowymi i wstawić do lodówki na około
5 godzin (herbatniki muszą zmięknąć by
ciasto dobrze się kroiło). Kroić na kwadraty, na każdy położyć połowę pralinki
raffaello i podawać.
Kaśku
Alez apetycznie ono wygląda.
OdpowiedzUsuńWow...ale pyszności, aż ślinka cieknie:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń