Zanim zdążyłam się obejrzeć już praktycznie połowa lipca za nami. Czas leci zbyt szybko. W tym poście pokażę moje zakupy, która dokonałam w drogerii Super-Pharm. Będzie trochę dermokosmetyków, maseczek i in. kosmetyków. Dermokosmetyki, głównie kupuje w tej drogerii, gdyż mają dość często promocje, z których korzystam.
Moje zakupy:
- płatki pod oczy Cettua. W zestawie jest 5 sztuk, ja takie płatki używam raz w tygodniu, aby bardziej nawilżyć okolice pod oczami i rozjaśnić cienie.
- wzięłam kilka maseczek w płachcie Cettua, gdyż wtedy była cała marka przeceniona i maseczki kosztowały ok. 7 zł. Już kiedyś je miałam i byłam z nich zadowolona.
- kupiłam nowy suchy szampon Batiste z olejkiem migdałowym, który powinien nawilżać włosy a nie je wysuszać. Duży szampon był w zestawie z małym o zapachu Blush.
- pianka do mycia rączek, buzi i ciała Bobini o zapachu malin, również nowość dla nas, a ostatnio pianki są mile widziane :)
- postanowiłam kupić dermokosmetyki z firmy La Roche-Posay, gdyż po wypróbowaniu próbek, które znalazłam w niebieskim pudełku stwierdziłam, że są warte uwagi. Kosmetyki przeznaczone dla całej rodziny, w tym, i dla niemowlaków. Pierwszy produkt to Lipikar Gel Lavant La Roche-Posay. Jest to żel do mycia ciała i włosów. Świetnie się pieni, domywa i bardzo przyjemnie pachnie.
- drugi kosmetyk to Lipikar Fluide La Roche-Posay, jest to balsam, który świetnie nawilża skórę. Opakowanie posiada pompkę.
- trzeci produkt innej firmy i jest to Kremowy żel do mycia Linum Emolium Dermedic Baby, tego kosmetyku nie miałam, więc nic nie powiem na jego temat :)
- kupiłam również zestaw Emoilium, w skład którego wchodzą, emulsja do kąpieli i emulsja do ciała. Sam zestaw kosztował 42 zł plus była zniżka -30%, więc naprawdę się opłacało.
- ponownie kupiłam szampon wzmacniający Pharmaceris, który mi się sprawdził i jest bardzo wydajny, kosztował 19,19.
- pierwszy raz w życiu kupiłam wodę termalną i wybór padł na miniaturę wody termalnej Uriage. Była mi potrzebna do maseczki, więc wzięłam mniejszą wersję na wypróbowanie, zresztą też była w atrakcyjnej cenie.
- chciałam również wypróbować maseczkę oczyszczającą z firmy Life, którą można kupić chyba tylko w tej drogerii i kosztowała niecałe 2 zł.
- maseczka w płachcie Bielenda Super Power Mezo Maska, która jest intensywnie nawilżająca.
Taki mój haul zakupowy, pierwszy w tym miesiącu :)
Super produkty, jestem ciekawa Twoich opinii o nich :) Jeśli o mnie chodzi to ja tego typu kosmetyki apteczne wole kupować przez internet, np. w aptece Melissa. Czekam na wpis z recenzjami. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJuż teraz mogę powiedzieć, że praktycznie wszystkie kosmetyki się sprawdzają, ale oczywiście pojawią się i w denku :)
Usuń