Coraz częściej wolimy robić zakupy przez internet. A dlaczego? Bo niesie to ze sobą wiele zalet. Jest większa pewność, że nikt nie używał i nie otwierał tych kosmetyków przed nami, mniejsza i zachęcająca cena, duży wybór znanych marek, możliwość kupienia zagranicznych kosmetyków. Osobiście czasami zdarzy mi się coś zamówić, choć jeżeli chodzi o jakieś balsamy czy żele pod prysznic to wolę je najpierw powąchać :), z kosmetykami również jest problem, chodzi o trafienie w kolorystyce, więc warto najpierw sprawdzić kolor w drogerii stacjonarnej, aby nie przeżyć zawodu :) Ja tym razem skorzystałam z drogerii internetowych ekobieca.pl i ezebra.pl.
Ekobieca.pl ma szeroki asortyment i bardzo interesujące ceny. Szybka obsługa i szybka wysyłka. Za większe zamówienie dostajemy mały gratis.
Co sobie kupiłam:
- kultowy balsam do ust w kształcie jajeczka, czyli EOS o zapachu letnich owoców. Jest on w 100% naturalny i mam nadzieję, że będzie nawilżać usta. Kosztował 19,99.
- lakier do paznokci Essie w kolorze 1023. Jest to różowy kolor, który ma w sobie drobinki brokatowe, nie miałam tych lakierów, więc jestem ciekawa efektów i krycia. Koszt 9,99.
- żel do usuwania skórek Sally Hansen Instant Cuticle Remover, ma on zmiękczać skórki i pomagać w ich usuwaniu. Zawiera aloes i rumianek. Cena 15,99.
- pilniczek do paznokci, który ma dość dziwną fakturę :), ale dobrze piłuje. Kosztował 1,50.
- korektor do lakieru, dzięki któremu łatwiej jest usunąć niepotrzebny lakier ze skórek, kosztował 2,99.
- baza pod cienie Ingrid Cosmetics Make up Eye Shadow Base, chciałam utrwalić w jakiś sposób cienie do powiek i przedłużyć ich trwałość. Kosztowała 9,49.
- i jako gratis dostałam podwójnie cienie do powiek Manhattan.
- szczoteczkę do włosów Tangle Teezer Magic Flowerpot Princess. Jest to szczotka przeznaczona dla dzieci w kształcie uroczego kwiatuszka. Posiada pojemniczek, gdzie można przechowywać frotki i spinki. Koszt 35,99.
- bazę wygładzającą matującą Ingrid Makeup Base. Koszt 14,99.
- róż do policzków Makeup Revolution Blush Wow! Cena 5,99.
- pędzelek do nakładania pudru Neess 4033. Cena 21,50.
- pędzel do konturowania LancrOne F73. Ma bardzo przyjemne włosie. Cena 28.
- gąbeczka do nakładani podkładu z Top Choice. Cena 12,90.
Druga drogeria internetowa ma tak samo niskie ceny i duży wybór. Skusiłam się na jedną rzecz:
- masło kokosowe do ciała The Body Shop o kosztowało ok. 11 zł. Jest to wydajne masełko, więc mała poj. 50 ml, powinna mi wystarczyć na dłużej, bo nie używam ich codziennie.
To na tyle :)
T.