4.12.2017

Haul zakupowy - Bath & Body Works

Jakiś czas temu na blogu pokazałam zimowe wersje zapachowe z kolekcji kosmetyków Bath & Body Works. Dzisiaj chciałabym pokazać inne wersje zapachowe z tej firmy, które mi się spodobały. Chciałam również rozpocząć swoją przygodę ze świecami, ale są drogie i dlatego postanowiłam zacząć od małych świeczek, aby zobaczyć czy się do nich przekonam. Chciałam również spróbować wtyczek zapachowych do kontaktu, gdyż chciałam, aby w moim domu był ładny zapach, który różni się od wtyczek zapachowych w drogeriach.

Kiedy składam zamówienie obowiązywała promocja 3+3, dlatego właściwie z niej i skorzystałam, właściwie zamawiam tylko wtedy gdy jakaś promocja obowiązuje, gdyż ceny w tym sklepie są dość wysokie. 

Zamówienie:
  • jak wcześniej wspomniałam chciałam spróbować zapachy z Bath & Body Works i je sobie zamówiłam wraz z wtyczką do kontaktu, gdyż każda firma ma swoje. Niestety nie było wszystkich wersji zapachowych jakie chciałam, ale wybór jest duży, więc wybrałam inne. Zapachy, które wybrałam: Sweet Pea, Honolulu Sun, Strawberry Vanilla i Tiki Mango Mai Tai. Koszt takiego wkładu to 39 zł.

  • zdecydowałam się na trzy małe świece w wakacyjnych zapach, czyli Honolulu Sun, Watermelon Lemonade i Mango Dragon Fruit. Podobno te świeczki są wydajne, gdyż mają intensywne zapachy.

  • pozostając przy zapachach zamówiłam sobie mini mgiełkę zapachową do ciała. Wybrałam sobie Watermelon Lemonade, jest to bardzo słodki zapach arbuza, idealny na wakacje. Koszt 39 zł.

  • chciałam również wypróbować ich kremy do rąk, na próbę wzięłam jeden o zapachu Nectarine Sun Tea. Jest to słodki zapach moreli, bardzo przyjemny, a krem świetnie nawilża. Kosztował chyba ok. 40 zł.

  • a na koniec wzięłam sobie mydełka w piance, gdyż bardzo mi przypadły do gustu. Używam je na kuchni, gdyż świetnie neutralizują zapachy, a ręce ładnie pachną. Wybrałam następujące wersje zapachowe: Iced Guava Colada, Honolulu Sun, Dark Kiss, Sweet Pea i Tiki Mangi Mai Tai

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz