4.02.2016

Ulubieńcy marca 2016

Na początku kwietnia warto podsumować poprzedni miesiąc, czyli marzec :) a zacznę od fajnych produktów, na które warto zwrócić uwagę i wypróbować. Jak zawsze będzie to 5 kosmetyków, które wybrałam i które chcę pokazać Wam :)


1. Zacznę od pielęgnacji twarzy. Ostatnio używam do mycia twarzy Odświeżającą piankę oczyszczającą Nivea, która jest przeznaczona do cery normalnej i mieszanej. Jest ona bardzo delikatna, jak puch, ale jednocześnie bardzo dobrze oczyszcza moją cerę, likwiduje nadmiar sebum, nie wysusza cery. Cera po umyciu jest delikatna i oczyszczona. Produkt jest wygodny w użytkowaniu, ponieważ posiada pompkę i dzięki temu jest możliwe optymalne dozowanie produktu. Cena jest przystępna, bo ok. 20 zł.


2. Kolejny produkt do twarzy, choć i nie tylko, to kolagen Bingospa. Jak dotąd nie używałam takich produktów, a trafiłam na niego w pudełku Beglossy. Ten kolagen ma wiele zastosowań a ja go stosuję pod oczy, zamiast kremu pod oczy, bo właśnie takie kremy podrażniają moje oczy, mówię o tych, które do tej pory wypróbowałam. Ten kosmetyk delikatnie likwiduje cienie pod oczami, przynosi ukojenie i ulgę, skóra pod oczami jest lepiej nawilżona, nie podrażnia oczu. Myślę, że wypróbuję inne zastosowania kolagenu (antycellulitowe i wygładzające), bo również jest ciekawa efektu. Cena ok. 25 zł za 10 ml.


3. Muszę również wspomnieć o balsamie do ciała i w tym miesiącu padł wybór na Bath & Body Works Tahiti Island Dream. Jest to balsam o intensywnym i długotrwałym zapachu. Przeplatają się tutaj nuty zapachowe tropikalne, kokos, kiwi i wanilia. Jest to zapach co prawda letni, ale wiosną również przyda się taki lekki powiew świeżości. Ja go przeważnie stosuję w te dni, kiedy idę na fitness. Balsam fajnie nawilża, fajnie pachnie, szybko się wchłania i ładnie się rozprowadza. Opakowanie jest wygodne i bardzo ładne. Cena jednak mogłaby być trochę niższa :) Ja za niego zapłaciłam 40 zł za 236 ml. 


4. Od jakiegoś czasu używam Blokera z Ziaji. Jest to antyperspirant, który ma działania blokujące, pomaga redukować nadmierną potliwość lub po prostu ogranicza wydzielanie potu. Produkt działa, ale nie mam nadmiernej potliwości, więc nie wiem czy sobie poradzi z większym problemem. Ja go po prostu stosuję profilaktycznie. Na skórze podrażnionej może szczypać. U mnie on działa i jest to produkt bardzo wydajny, bo stosuje się go raz w tygodniu, ja go stosuję rzadziej :) Produkty Ziaji są niedrogie i za ten bloker zapłaciłam 5 zł.


5. Ostatni kosmetyk to samoopalacz w sprayu Sunozone. Można go kupić w Rossmannie za niewielkie pieniądze, bo za 9 zł. Efekt opalenizny jest widoczny już po pierwszym użyciu. Używając go systematycznie można uzyskać naprawdę ładną opaleniznę na dłużej. Zmywa i rozprowadza się produkt równomiernie. Choć na początku musiałam się do niego przyzwyczaić i miałam problem z aplikacją go na rękach :)Świetne rozwiązanie dla tych osób, które nie lubią solarium a chcą uzyskać szybki efekt. 



T.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz