2.06.2017

Mata edukacyjna dla dziecka

Przy pierwszym dziecku uważałam to za zbędny wydatek a przy drugim w chwili desperacji pod wpływem emocji i za namową męża zakupiliśmy matę edukacyjną, która mojego dziecka nie zainteresowała jakoś szczególnie, bo akurat w tym momencie nabyła nowych umiejętności, które pochłonęły jej dziecięcy świat. Niemniej jednak zapraszam na wpis, w którym dowiecie się czy to był chybiony zakup.

W sklepach z artykułami dziecięcymi półki uginają się pod naporem rożnych gadżetów i akcesoriów dla dzieci. Starałam się unikać zakupów rzeczy, które mi się nie przydadzą i zajmą miejsce i tak w małym mieszkaniu. Jednak z chwilą gdy młodsza latorośl odkryła,że umie jednocześnie raczkować i stać przy meblach, myślałam,że taka mata ją choć na chwilę zainteresuje a nas odciąży bo robienie codziennych czynności z dzieckiem przy nodze jest uciążliwe. 
Nie do końca nam się to udało, bo mimo, że zabawki z maty ją interesują to ciągle wyrusza na odkrywanie nowych miejsc w mieszkaniu.
Jaką matę zakupiliśmy. Jest to plac zabaw małpka z piłeczkami firmy Bright Starts. W skład zestawu wchodzi aż 12 zabawek a dziecko może się w niej bawić na 5 sposobów. 
Zabawki wchodzące w skład zestawu to:
muzyczno-świetlny słonik 

35 piłeczek

poduszeczka w intensywnych kolorach i ciekawych wzorach, która służy do ćwiczeń brzuszka

- materiałowy tukan  z grzechotką

- bezpieczne lusterko przypominające głowę lwa


- brązowa małpka, która jest jednocześnie grzechotką i gryzakiem z barwnymi koralikami 

3 materiałowe zawieszki w różnych kształtach z piszczkiem, grzechotką i materiałem szeleszczącym 

2 elastyczne gryzaczki w kształcie listków,

- grzechotka w kształcie chmurki z  koralikami w środku,



Zabawki można zawiesić wykorzystując kolorowe kółeczka znajdujące się w komplecie.


Dziecko ma możliwość zabawy w 5 wariantach
- w bezpiecznym kojcu
- leżąc na pleckach, bawiąc się zabawkami i spędzając aktywnie czas,
- leżąc na brzuszku, używając poduszeczki lub nie - może ćwiczyć mięśnie oraz oglądać buzię w lusterku lub wrzucać piłeczki przez dziurki na ściance maty,
- po zdemontowaniu pałąków, bawić się na siedząco zabawkami przymocowanymi do pętelek na macie, poznając zwierzątka, a także bawiąc się grającym słonikiem,
- do przekręcania się na boczki i do pierwszych prób raczkowania.



Cała mata wykonana jest z przyjemnego, miękkiego materiału, który można prać.
Jak oceniam matę? Dla mnie jako rodzica jest super. Ma wiele wariantów i możliwości. Dziecko może bawić się w kojcu, który możemy dzięki kolorowym piłeczkom zamienić w basen z kulkami. Grający słonik może być wykorzystany przy usypianiu dziecka, ponieważ zawiera trzy melodie. Jedna to odgłosy natury, druga to  spokojne melodie, które w trzecim wariancie zmieniają się poprzez ruch. Dla ząbkującego dziecka są fajne, miękkie gryzaki co naszej małej córce bardzo odpowiada, bo akurat przez to przechodzi. Na pałąku można wieszać też inne zabawki. Dla mnie dużym atutem jest wielkość maty. Rośnie wraz z dzieckiem. Nie jest jak standardowe maty- mała. Jest duża ale zawsze możemy podnieść boki i już robimy mniejszy wymiar. My w chwili obecnej używamy jej jako materacyk do dużego kojca. Mata kosztuje około 250 zł w górę. Cena nie powala, ale wydaje mi się, że warto zainwestować w coś naprawdę dobrego.
Polecam ją z czystym sumieniem, mimo, że moje dziecko z niej ucieka. Jednak to taki wiek jednak dla małych, nie mobilnych dzieci ;) z pewnością będzie idealna, ponieważ można jej używać już od narodzin. xccxcs

Kaśku 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz