9.21.2017

Black Opium Nuit Blanche Yves Saint Laurent

Jak poznałam zapach Black Opium Nuit Blanche Yves Saint Laurent? W bardzo prosty sposób. Złożyłam zamówienie w drogerii internetowej i dostałam próbkę zapachu. Chyba wolę tak poznawać zapachy a nie wąchać je w drogerii, gdyż wąchamy kilka zapachów jednocześnie, a próbkę używamy w dany dzień i nosimy ten zapach przez cały dzień. Po takim dniu robimy podsumowanie czy nam się zapach podoba czy nie. Tak było w przypadku i tego zapachu, już podczas spryskiwania się tym zapachem wiedziałam, że chcę mieć większą pojemność.

Black Opium Nuit Blanche idealnie wpisuje się w mój gust, jeżeli chodzi o zapachy. Zauważyłam, że zawsze wybieram perfumy czy wody toaletowe z zawartością drzewa sandałowego. Dla jednych jest on ciężki, a dla mnie nie (dla mnie ciężkie zapachy są z różą, której nie lubię w perfumach). Nie można tez powiedzieć, że to lekki zapach. Jest on bardzo wyczuwalny, idealnie pasuje na wieczorową porę i zimne dni, nosić go latem to samobójstwo :)no chyba, że jest chłodniejszy wieczór. Nie jest on lekki i świeży, ale jest słodki, ciepły, otulający. Z przyjemnością się go nosi, jest trwały. Zapach kojarzy mi się z elegancką i pewną siebie kobietą, która jest ubrana w ciepły czarny płaszcz i z rozpuszczonymi włosami, z delikatnym makijażem, ale usta są podkreślone czerwoną lub fuksjową szminką.



Perfumy Black Opium Nuit Blanche są nowym zapachem, gdyż powstały w 2016 roku. Są to perfumy kawowo-kwiatowe. 

Nuty zapachowe:
  • nuty głowy: ryż,esencja różowego pieprzu, anyż
  • nuty serca: kwiat pomarańczy, kawa, piwonia, kolendra
  • nuty bazy: esencja drzewa sandałowego, kawa, białe piżmo, wanilia, mleczko migdałowe
Opakowanie przyciąga uwagę, jest efektowne, niezbyt skromne, gdyż flakonik jest pokryty brokatem, więc się świeci, ale gdyby nie on, to opakowanie bardziej by się kojarzyło z męskimi perfumami. Zresztą linia Black Opium mają praktycznie takie same opakowania, różnią się tylko kolorami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz