10.04.2017

Haul zakupowy - Organique

Jak czas temu odwiedziłam sklep Organique. Jak wiadomo oni posiadają małe sklepiki, asortyment praktycznie się nie zmienia, choć czasami wprowadzają nowości. Myślę, że po prostu stawiają na jakość a nie na ilość. Choć dla mnie te ceny są trochę zawyżone, dlatego robię tam zakupy kiedy są jakieś promocje.

Moje zakupy:

  • zawsze chciałam spróbować ich peelingu do ciała, który ma dość ciekawą strukturę, a mianowicie jest on dostępny w formie pianki... Osobiście, nie widziałam, aby inna firma posiadała w swym asortymencie taki kosmetyk. Myślę, że przez taką konsystencję będzie on bardziej wydajniejszy. Dla siebie wybrałam zapach Fruit Cocktail. Jest to peeling cukrowy. Zobaczymy czy mi się spodoba :)

  • do zakupów za powyżej 100 zł, była dodawana pianka do mycia ciała Mango. Pianki są teraz dość modne, ale ta pianka jest zamknięta w słoiczku i mi to raczej przypomina zaschnięty mus. 

  • kupiłam kilka rzeczy do pielęgnacji twarzy, czyli naturalny tonik oczarowy. Buteleczka posiada atomizer, choć osobiście wolę przecierać skórę wacikiem a nie pryskać po niej. 

  • i ostatnia rzecz to rozświetlająca maska do twarzy Pineapple. Na tę maseczkę już od dawna miałam ochotę, więc stwierdziłam, że teraz będę mieć okazję ją mieć. Zapach ma bardzo ładny, zobaczymy jak się sprawdzi podczas użytkowania. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz