3.01.2018

Zbiorowy haul kosmetyczny

Witam ponownie już w marcu, pierwszy wiosenny miesiąc, no cóż, już bliżej niż dalej do wiosny :) mam nadzieję, że bardzo szybko przyjdzie :) Dzisiaj pokażę zbiorowy haul kosmetyczny z kilku sklepów.
English Home - znany sklep z przepięknymi rzeczami do domu, jak się okazało, w swojej ofercie posiadają kosmetyki, o czym nie wiedziałam, a nawet posiadają ubrania. Stwierdziłam, że spróbuję ich kremy do rąk i wybrałam małą wersję o zapachu jaśminowym. Krem nie był drogi i już wiem, że jest całkiem fajny.



Już kiedyś wspominałam, że w firmie ATW kupuję płyny do higieny intymnej, które mi odpowiadają swym działaniem. Ja je kupuję u konsultantki. Tym razem żeli do higieny intymnej z nagietkiem lekarskim, jego koszt to ok.17 zł.



Jak już wiadomo, od czasu do czasu, odwiedzam sklep TkMaxx, gdzie znajdziemy różne marki, których niekiedy nie kupimy stacjonarnie lub w ogóle.



Moje zakupy:
  • kupiłam maseczkę w płachcie z firmy mi nieznanej, czyli Labiotte.

  • ultra nawilżająca maseczka w płachcie Pomergranate Ekel.

  • maseczka w płachcie z miodem Nature Republic.

Amerykańska kosmetyczna firma Mary Kay, chyba ogarnęła wszystkie rynki i wprowadza swoje kosmetyki w dość stałych ofertach. Ich asortyment jest stały, oczywiście dochodzą nowości, ale nie tak często jak robią to inne firmy. Być może są bardziej przemyślane... Ja zdecydowałam się na zakup maseczki oczyszczającej Clearproof Mary Kay, koszt ok. 90 zł.



Jakiś czas temu zrobiłam zamównie w sklepie internetowym Superkoszyk.pl, gdzie chyba można kupić wszystko :)często mają ciekawe  oferty i propozycje kosmetyczne. Ja zdecydowałam się na zakup kilka maseczek.
  • postanowiłam dać szansę maseczką do twarzy w płachcie z Tony Moly i tym razem wybrałam Red Wine Mask Sheet Pore Care, która ma za zadanie oczyszczać pory.

  • chciałam wypróbować działanie maseczek ze śluzem ślimaka i wybrałam sobie maseczkę w płachcie Snail Prime Bioaqua.

  • wybrałam też oczyszczającą maseczkę w płachcie Innisfree Green Tea.

  • i wzięłam maseczkę z wizerunkiem i tym razem to będzie tygrys z Bioaqua.

W hipermarkecie Auchan kupiłam nowy peeling od Lirene Brzoskwina. Zauważyłam, że w tym sklepie mają bardzo dobre ceny na markę Lirene, choć jest jeden minus jest bardzo mało opakowań :)ja wzięłam ostatnie :)



W aptece nabyłam zestaw do pielęgnacji stóp od polskiej firmy L'biotica. W zestaw wchodziły: parafinowy zabieg do stóp i maseczka złuszczająca do stóp w cenie 14 zł. Planuję jeszcze wypróbować ich maseczki do twarzy, bo jestem ich ciekawa.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz