5.29.2018

Projekt denko - maj 2018

Koniec maja, koniec wiosny, początek lata :) choć wiosna nas w tym roku rozpieszczała i aż szkoda, że dobiegła końca. A skoro koniec wiosny to i czas na denko :)

1. Zgodnie z tradycją jest i suchy szampon Batiste, ale w nowym zapachu, czyli Party. Jest to słodki zapach, lepszy od tropikalnego :) i miałam wrażenie, że on nie wysuszał tak włosy u nasady jak jego poprzednicy. To mój nowy faworyt :)



2. Kolejny świetny produkt do włosów to nawilżająca odżywka do włosów Oxygen Moisture Dove Advanced Hair Series. Ta seria posiada bardzo ładne zapachy i cała seria mi odpowiada. Odżywka włosy nawilża, odżywia, wygładza i dodaje im zapachu aż do kolejnego mycia. Z pewnością powrócę do niego :)



3. Odkąd zaczęłam używać płyny micelarne to zaczęłam próbować ich z różnych firm, aby znaleźć swój idealny :) I tak trafiłam na płyn micelarny Biolaven Organic. Jest on z lawendą, ja jej nie lubię i zapach mi się nie podobał, ale świetnie zdejmował makijaż, nie podrażniał skóry i oczy, jednak zauważyłam, że płyny micelarne wysuszają mi okolice oczu.



4. Skończył mi się duet do twarzy od Vichy Idealia. Słoiczki mają bardzo ładny i elegancki wygląd. Krem na dzień jednak nie pasował do mojej skóry, natomiast krem na noc był idealny. Czasami się tak zdarzy, że nasza skóra twarzy nie polubi się z kremem. Krem na noc miał bardziej żelową konsystencję, ale treściwą i bardzo dobrze nawilżał, i nie zapychał. Natomiast krem na dzień ma świetny zapach, ale dla mnie był zbyt nawilżający i skóra po nim się lepiła. Do Vichy wracam i teraz również używam coś fajnego od nich :)



5. Kiedyś w Rossmannie kupiłam bardzo tani micelarny żel myjący do twarzy Rival de Loop. I okazał się bardzo dobry, choć jego zapach pozostawia wiele do życzenia :) kojarzył on mi się z amoniakiem lub środkiem do robienia trwałej... Sam żel miał przyjemną konsystencję, był delikatny, a jednocześnie świetnie oczyszczał skórę, nie usuwałam nim makijażu. Trochę mało wydajny, ale dobry :)



6. Znalazłam bardzo dobry tonik w bardzo przystępnej cenie, a mowa o matującym toniku do twarzy Natura Estonica. Tonik posiada niezbyt przyjemy zapach, który kojarzy mi się z laboratorium. Ma działanie matujące, świetnie odświeża cerę i jej nie ściąga.



7. Średnią jakością wykazały się płatki pod oczy Purederm, które miały zmniejszać opuchnięcia i sińce pod oczami, zbyt dużych efektów nie zauważyłam, jedyne co robiły to nawilżały okolice oczy. Płatki są hydrożelowe, ale czasami zdarza się, że przesuwają się, jednak z Perfecty są lepsze :)



8. Produkty Yves Rocher żele pod prysznic Gruszka z karmelem, pieczone jabłuszko i róża. Skończyły się i na ogół ja lubię żele od tej firmy, lecz dwa ostatnie mnie zawiodły. Róży nie lubię i ten zapach jest bardzo intensywny, dla wielbicieli tego zapachu idealny :) z jabłuszkiem żel ładnie pachniał tylko w opakowaniu, słabo się pienił, za to gruszkowy to był żel kremowy o przepięknym i niespotykanym zapachu, świetnie nawilżał, mył i pachniał.



9. Fajnym kosmetykiem jest również antyperspirant w kulce Lady Speed Stick Fresh&Essence. Po użyciu tego produktu nie miałam uczucia mokrej pachy, świetnie chroni przed poceniem się, ma ładny zapach i bardzo dobre opakowanie. Kupię ponownie.



10. Intensywnie nawilżający krem do rąk Oillan nie przekonał mnie, gdyż słabo nawilżał, zapach zwykły. Myślałam, że produkty z tej firmy dobrze nawilżają suche skóry, ale niestety nie.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz