6.21.2017

Haul zakupowy - Auchan, Home&You i Drogeria Uroda

Ostatnio lubię używać maseczki do twarzy, gdyż uważam, że mają lepsze działanie niż krem do twarzy. Po maseczce efekty są widoczne natychmiast, a na krem trzeba jednak poczekać. W bardziej leniwe dni stosuję maseczki typu sleep mask, czyli maseczki na noc. Dlatego co jakiś czas popełniam swoje zapasy maseczek i wracam do tych, które mi się bardzo spodobały. W tym haulu pokażę kilka maseczek, które są dla mnie nowością.
Podczas robienia zakupów w Auchan natrafiłam na wiele maseczek w płachcie, których nie widziałam i na pewno nic o nich nie słyszałam. Stwierdziłam, że sobie je kupię, szczególnie, że niektóre kosztowały poniżej 10 zł. Przekonałam się, że w Auchan można zrobić fajne zakupy kosmetyczne, tak jak i Biedronce.

Moje zakupy:

  • kupiłam mydło dla dzieci On Line Kids Time Bubble Gum, cena poniżej 6 zł. Już teraz mogę stwierdzić, że zapach sztuczny, zupełnie inny niż mydełko Carex. Ten zapach przypomina mi bardziej gruszkową oranżadę :)

  • maseczka w płachcie Garnier Moisture + Freshness, która jest przeznaczona do cery mieszanej i normalnej. Ja jeszcze jej nie miałam, a chciałam jakąś oczyszczającą maseczkę.

  • maseczka tkaninowa Promienna Cera DMP. Miałam maseczki w płachcie i hydrożelowe, ale na tkaninie nie, zobaczymy czy jest jakaś różnica między nimi. Na saszetce jednak pisze, że jest to maseczka biocelulozowa. 

  • kolejna maseczka na tkaninie :) i również promienna cera DMP, opakowanie trochę inne, ale skład ten sam. 

  • przy okazji wzięłam sobie zmywacz do paznokci z pompką Laura Conti. Zawiera olejek migdałowy, więc jest nawilżający. Kosztował ok. 6 zł.

  • po raz pierwszy kupiłam peeling do ciała Lirene Mango. Jest to peeling ujędrniający, choć ja w takie efekty po peelingu nie wierzę to kupiłam go ze względu na zapach mango :) cena 8 zł.

Podczas składania zamówienia na Home&You upolowałam balsam do rąk Mineralny Yope. Była bardzo atrakcyjna cena na niego, a ja takie balsamy używam po myciu rąk w ciągu dnia. Wygodne dozowanie produktu dzięki pompce, niezbyt duże nawilżenie w ciągu dnia idealnie mi odpowiada, gdyż po użyciu balsamu chcę dalej coś robić a nie czekać na wchłonięcie. Na większe nawilżenie stawiam podczas wieczornej pielęgnacji.



I ostatnia drogeria to Drogeria Uroda, która jest dla mnie nowym odkryciem. Nie słyszałam o niej, a dowiedziałam się o niej od mojej koleżanki, która twierdziła, że mają bardzo niskie ceny na produkty, które lubimy. Postanowiłam od czasu do czasu robić tam zakupy.



Moje małe zakupy:
  • kupiłam moją ulubioną maskę do włosów, czyli Kallos i tym razem wzięłam zapach bananowy, gdyż zawsze kupowałam mleczną, więc jakoś chciałam urozmaicić te zapachy, już chyba wszyscy wiedzą, że mają duży wybór wśród zapachów.

  • i kolejny mój kultowy produkt to suchy szampon Batiste. Tym razem postawiłam na zapach Fresh i Cherry. Bardzo je ostatnio lubię, no oprócz tropikalnego, który kupuję najczęściej :) skusiłam się na nie, gdyż kosztowały 9,99, bardzo dobra cena.

Na dzisiaj to tyle i do zobaczenia następnym razem, już niebawem denko :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz